Zojka (Zoja) z gniazda Czarna Kuka
27.I.1995 - 11.XII.2006
Rodzice: Tequilla Czarna Kuka i As z Krokusowych Hal
Drogi Internauto. Miłośniku jamników, psów w ogóle a może przypadkowy Gościu. W chwili gdy strona ta, stanowiąca wirtualny pomnik Zoji, zostaje udostępniona zwiedzającym mijają dokładnie 4 tygodnie od nagłego i dramatycznego pożegnania które bez cienia przesady "wielkie uczyniło pustki". Ciężko jest przyjąć fakt, że z pozoru zdrowa psina w ciągu kilkudziesięciu godzin, z "pomocą" bandy zlewających wszystko weterynarzy, ot tak odchodzi do psiego nieba.
Zoja przeżyła pół mojego dotychczasowego życia. Przez 12 lat pierwszą "rzeczą" która pojawiała się w polu widzenia po powrocie do domu był zawsze stęskniony jamnik. Olbrzymi ciężar wzajemnego przywiązania koniec końców w całości spoczął na "panach" i "paniach" Zojki.
Przez te 12 lat ucieszyła swoim widokiem wiele osób zbierając ciągle, nawet w gwałtownie urwanej drugiej dekadzie życia, liczne ahy i ohy. Mam nadzieję, że jeszcze kilka dobrych słów od Was powędruje w stronę zaświatów.